Sylwester się wielkimi krokami zbliża... już za parę godzin wszyscy będą szaleć na balach, domówkach, imprezach na wolnym powietrzu, w teatrach, kinach, czy gdzie ich tam wywieje... a my sumiennie działamy i wywiad z kolejną twórczynią wam przedstawiamy...
Killa:
Trochę to trwało, zanim dotarłyśmy do tego wywiadu, niecierpliwiłaś się, czy
raczej cieszyłaś, że się odwleka?
Origata: Wszystko
w swoim czasie
Killa: To
co gotowa na przysmażanie pytaniami?
Origata: Nie, ale
bardziej gotowa nie będę.
Killa:
Opowiedz nam w kilku słowach o sobie.
Origata: Nazywam
się Agata Hagno, ale w scrapowym świecie funkcjonuję jako Origata. „Pracami
ręcznymi” zajęłam się stosunkowo niedawno. Czasami żartuję, że to takie moje
klimakterium. Najpierw było origami i nadal pozostaje ono moim numerem jeden,
ale robienie kartek, notesów i tym podobnych rzeczy kocham coraz bardziej.
Właściwie powinnam tutaj zacytować hasło „Jestem scrapoholiczką i jestem z tego
dumna”.
Killa: Ty
też? Chyba do nas wszystkich pasuje powiedzenie przez Ciebie przytoczone…
należałoby chyba oddać do niego drugie: Pełnia szczęścia jest po prostu
niemożliwa, ale kupowanie przydasi jest już bardzo, bardzo blisko. Jak się
zainteresowałaś scrapbookingiem?
Origata: Zaczęło
się banalnie: składałam już jakiś czas origami, a potrzebowałyśmy z koleżankami
ekstra kartki dla jednej z nas na urodziny, więc padło na mnie. Z czasem
zaczęłam nawet prowadzić bloga.
Killa:
Jaki jest Twój ulubiony styl i forma pracy?
Origata: Styl?
Chciałabym spróbować każdego. LO jeszcze nie ogarniam . Staram się nie używać
kwiatków kupionych w sklepie (wyjątkiem są prace warsztatowe, no i kwiaty
metalowe), lubię gdy w pracy jest miejsce na origami, gdy mam czas – haftuję
ornamenty. Chciałam aby ten notes to odzwierciedlał dlatego jest i origami i
haft matematyczny.
Killa:
Twoje hafty są urzekające, nadają pracom charakteru… Origami też robi wrażenie
a ich połączenie jest niemal magiczne
Origata: Jestem
nauczycielką matematyki, może to coś tłumaczy
Killa:
Dlaczego postanowiłaś wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy?
Origata: W
zeszłym roku dowiedziałam się o akcji, lecz było już za późno. Teraz
przypilnowałam terminu Dlaczego? Jak coś jest dla mnie ważne, to poświęcam temu
więcej pracy, uwagi, serca - dlatego.
Killa:
Skąd wzięłaś inspirację do WOŚPowych notesów?
Origata:
Zainspirowała mnie piękna czarna baza notesowa ze Studia75 i papier, który
znalazłam w Scrapku.
Killa:
Dziękuję ci ślicznie za wywiad.
Origata: Dziękuję i zapraszam na aukcję
Oczywiście pokazujemy pracę Origaty... obrazek ten jednocześnie po kliknięciu w niego odeśle was na jej bloga, gdzie będziecie mogli się zapoznać z większą ilością jej prac...
a, żeby było ciekawiej, to dodajemy jeszcze kilka zdjęć z pracy twórczej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weryfikacja obrazkowa pozwoli nam się upewnić, że jesteś żywym człowiekiem, a nie maszynką :) prosimy nie denerwuj się.
SCRAPU-SCRAP DLA WOŚP