Killa:
Cześć, długo musiałaś czekać na swój wywiad… niecierpliwiłaś się, wiem, ale już
właśnie zaczynamy – gotowa?
Doti: Jestem dość
cierpliwa, ale każdy chyba czeka z niecierpliwością jak coś ma się wydarzyć po
raz pierwszy. I nie jestem gotowa , ale możemy zaczynać.
Killa:
Opowiedz nam w kilku słowach o sobie.
Doti: Nazywam się
Dorota. Jestem żoną, matką dwójki małych dzieci, matematykiem, informatykiem,
pedagogiem, poetką...Z zawodu jestem nauczycielem. Jestem osobą, która ciągle
poszukuje swojego miejsca na ziemi, która szuka fascynacji płynącej z życia.
Ciągle szukam i odkrywam piękno. Mój nick wziął się z tytułu mojego tomiku oraz
z tego, że muzyka jest bardzo bliska memu sercu.
Killa: To
z ciebie taki człowiek Renesansu… taki omnibus… wiele wiesz, wieloma rzeczami
się interesujesz… A z tego co wiem, to podwójną mamą jesteś od stosunkowo
niedawna…
Doti: Z tą wiedzą
to jest tak, że im więcej się poznaje to tym więcej się wie, że się nie wie.
Czasem dużo zainteresowań i pasji powoduje niestety to, że z wielu rzeczy
musimy zrezygnować, a i zaniechać pasji. I właśnie po wielu latach śpiewania
odłożyłam to na potem, choć podśpiewuję małym krasnalom i pod prysznicem. Co do
macierzyństwa to tak, po wielu latach mam córeczkę, która skończyła 2 latka i
synka 3 miesięcznego. Teraz oni są moją największą radością.
Killa:
Jak się zainteresowałaś scrapbookingiem?
Doti:
Zainteresowałam się scrapbookingiem w maju 2013 roku. Wtedy będąc na urlopie
macierzyńskim chciałam w natłoku obowiązków znaleźć coś dla siebie. Coś co
będzie mi dawało radość, przy czym będę mogła się zrelaksować i zapomnieć o
trudzie dnia codziennego, coś co będzie moją siłą napędową. Swoją przygodę
rozpoczęłam od quillingu.
Killa:
Quilling to wymagająca cierpliwości metoda. Wiem, też, że bywasz na warsztatach
różnego rodzaju, czy już odnalazłaś swój ulubiony styl i formę pracy?
Doti: Nadal
szukam swojego stylu. Staram się, aby każda praca była niepowtarzalna i jedyna
w swoim rodzaju. Głównie tworzę kartki, ale lubię również stworzyć scrap,
notes, ozdobić pudełko, ramkę... i co mi tylko w ręce wpadnie.
Killa:
Dlaczego postanowiłaś wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Doti: Bo uważam,
że warto się dzielić, a dobro zawsze do nas wraca.
Killa:
Skąd wzięłaś inspirację do WOŚPowych notesów?
Doti: Z głowy
oraz symbolu serca.
Killa:
Dziękuję ci za wywiad
Doti: Ja również
bardzo Ci dziękuję
Oczywiście zamieszczamy również zdjęcia prac Doti - są przeurocze, nieprawdaż? no i oczywiście pierwsze zdjęcie jest linkiem do bloga naszej twórczyni :)
A ja uwielbiam prace Doti! :)
OdpowiedzUsuń