Każdego w końcu kiedyś przysmażymy pytaniami.... tym razem z wielką przyjemnością przedstawiamy wywiad z Martą.
Killa: Cześć, dopadła Cię kolejka wywiadowa tuż-tuż przed Nowym Rokiem… masz chwilkę?
Killa: Cześć, dopadła Cię kolejka wywiadowa tuż-tuż przed Nowym Rokiem… masz chwilkę?
Marta:
Cześć Jak zwykle jestem zagoniona ale
dla Ciebie zawsze znajdę czas.
Killa: Opowiedz nam w kilku słowach o sobie.
Marta: Mam na
imię Marta. Z zawodu oraz z zamiłowania i wielkiej pasji grafik komputerowy i
projektant. Prowadzę własną firmę oraz pracownię reklamową pod nazwą
"Magiczna Kartka".
Killa:
Czyli prowadzisz zapewne bardzo kreatywne życie w ciągłym biegu…
Marta: Z ust mi
to wyjęłaś... Myślę, że cierpię na to, na co większość polskich
przedsiębiorców, czytaj: odwieczny brak czasu. Ale z drugiej strony nie należę
do osób uwielbiających wylegiwać się na kanapie, dlatego bardzo cieszy mnie
fakt, że mogę pracować, jednocześnie robiąc to co kocham. Myślę, że w naszych
czasach to naprawdę wielkie szczęście.
Killa: Jak się zainteresowałaś scrapbookingiem?
Marta:
Scrapbookingiem, a konkretniej cardmakingiem zajmuję się od 5 lat. Tak naprawdę
moja przygoda w kartkowaniu zaczęła się z bardzo błahego powodu, a konkretnie z
braku znalezienia w sklepie porządnej kartki komunijnej dla córki znajomych.
Postanowiłam zaprojektować ją sama, co spotkało się z wielkim entuzjazmem wśród
bliskich. Tak oto kartkowanie weszło mi w niemal codzienny nawyk - stało się
moją odskocznią i oderwaniem od codziennych trosk.
Killa: Jaki jest Twój ulubiony styl i forma pracy?
Marta: Uważam,
że mimo 5-letniego stażu, nadal nie odnalazłam się jeszcze w takim konkretnym
ramowym stylu, ale uwielbiam tworzyć kartki bardzo przestrzenne, wypełnione
wieloma przeróżnymi dodatkami - głównie kwiatami. Perełki, koraliki i drobne
błyskotki, to kolejne elementy niemal nieodzowne w każdej mojej pracy. Mój świat to cała masa różnych kolorów,
pięknych barw które dodają mi energii na co dzień i takie właśnie są moje prace
- pełne energii, często z dużą eksplozją kolorów - chociaż zdarza mi się
popełniać również prace delikatne, pastelowe o stonowanej kolorystyce, które od
lat wykonuję na indywidualne zamówienia...
Killa:
Fajnie jest robić to co się lubi, co sprawia radość, szczególnie, jeśli przy
okazji można sprawić radość innym…
Marta: Jak
wspomniałam wyżej, rękodzieło i wszelkie kartkowanie to moja ogromna
pasja. Mimo, że uwielbiam tworzyć dla
swoich Klientów półprodukty w postaci papierów do scrapbookingu - w równym
stopniu pragnę się dzielić również gotowymi wyrobami, które wychodzą spod moich
rąk. Radość Obdarowanego takim niepowtarzalnym, indywidualnym prezentem, jest
dla mnie zawsze bezcenna i cieszy najbardziej.
Killa: A
dlaczego postanowiłaś wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy?
Marta: Ok,
odpowiem szczerze. W zeszłym roku pojawiło się sporo grup rękodzielniczych
oferujących swoje przedmioty dla WOŚP. Z racji tego, że nie zawsze mam czas być
na bieżąco, po prostu przegapiłam to wspaniałe wydarzenie i nie wzięłam
udziału, ponieważ nie zgłosiłam się odpowiednio wcześnie. Postanowiłam sobie,
że w roku 2014/2015 na pewno się zgłoszę. Obie wiemy, że nie miałaś ze mną
łatwo bo wiele rzeczy często robię po "delikatnym" upomnieniu, ale
cieszy mnie fakt, że wyrobiłam się tym razem, a w przepiśnik i notes włożyłam
całe swoje serce i wierzę w to, że na drugi rok również będę miała okazję wziąć
udział w tej wspaniałej akcji .
Killa: Na
pewno ci przypomnę, żebyś nie przeoczyła startu. Skąd wzięłaś inspirację do WOŚPowych notesów?
Marta:
Inspirację czerpię głównie z dnia codziennego. Z mnóstwa barw i kolorów, które
mnie otaczają. Mój notes oraz przepiśnik
zostały stworzone z tego co lubię - z cudownych papierów o soczystych kolorach,
przeplecionych delikatnymi kwiatami z dodatkiem motyli wśród papierowych liści
- wszystko w pasującej do siebie kolorystyce.
Killa:
Wyszły naprawdę soczyście… Dziękuję Ci za wywiad.
Marta: Cała
przyjemność po mojej stronie Życzę Ci
wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Killa: Dziękuję ci i nawzajem.
Oczywiście nie może zabraknąć zdjęć cudnych notesów Marty... pierwszy z nich odsyła na jej bloga, żeby każdy chętny mógł się zapoznać z większą ilością jej prac :)
Marciowe dzieła też uwielbiam! Wszystkie!
OdpowiedzUsuń