środa, 10 grudnia 2014

Wywiad! Wywiad!

Ja wiem, jest nas mnóstwo, a wy - nasi drodzy czytelnicy o złotych sercach - chcecie nas wszystkie poznać... staramy się.... i dlatego właśnie dziś kolejne wywiady ...

Wywiady przeprowadzone przez Gogę - nasza pomocnica w zakresie wywiadów :)
oto pierwszy z nich...

Goga: Cześć – mam nadzieję, że jesteś gotowa by nam troszeczkę o sobie opowiedzieć.
Kasia Antoniak-Parkitna: Tak, mam na imię Kasia, prowadzę blog o nazwie „Kartecznik”. Od najmłodszych lat mieszkam w jednym z podwarszawskich miast-ogrodów. Ten rok jest dla mnie przełomowy – oprócz tego, że niedawno obchodziłam bardzo okrągłą rocznicę urodzin, w czerwcu zostałam mamą. To wydarzenie zmieniło w moim życiu wiele, a właściwie wywróciło je do góry nogami. Zawodowo wciąż nie wyrosłam z chodzenia do szkoły, choć teraz mam od niej przedłużone wakacje. Teraz zawodowo tulę, karmię, noszę i przytulam.

Goga: Skąd miłość do wszystkiego, co papierowe? Jak narodziła się scrapbookingowa pasja?
Kasia Antoniak-Parkitna: Scrapbookingiem zainteresowałam się ok. 4 lata temu, chcąc wykonać prezent dla mojego siostrzeńco - chrześniaka. Z pomocą męża przygotowałam wówczas album na zdjęcia, choć wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to, co robię, nazywa się scrapbookingiem. Potem, z potrzeby stworzenia kartek urodzinowych dla przyjaciół, zaczęłam się w tej dziedzinie realizować. Wcześniej bawiłam się decoupagem, ale kiedy odkryłam pracę z papierem, po prostu przepadłam. Dzisiaj zdecydowanie wolę powiększać swoją kolekcję papierów niż butów czy torebek.

Goga: Jaki masz ulubiony styl lub formę pracy?
Kasia Antoniak-Parkitna: Ulubiony styl? Chyba go jeszcze nie odkryłam. Ale zdecydowanie najlepiej czuję się w dziecięcych pracach i klimatach. Najczęściej i najchętniej wykonuję albumy, głównie dla maluchów, ale równie często tworzę kartki. Uwielbiam „dokumentować” nasze rodzinne życie w kolorowych albumach. Na razie rzadko eksperymentuję z mediami, ale kto wie, czy i do tego się kiedyś nie przekonam.

Goga: Dlaczego zdecydowałaś się wesprzeć swoimi dziełami akcję „Scrapuję z sercem” dla WOŚP?
Kasia Antoniak-Parkitna: W tę akcję angażuję się odkąd pamiętam. Kiedyś co roku z moją drużyną harcerską zbierałam pieniądze do puszek lub włączaliśmy się w organizowanie imprez dla WOŚP. Przez kilka ostatnich lat byłam też wolontariuszką na orkiestrowych festynach i organizowałam warsztaty kreatywne (głównie decoupage). Kiedy w tym roku dowiedziałam się o akcji scraperek, nie wahałam się ani chwili. Po prostu się przyłączyłam. Z chęcią, jeśli będę miała taką możliwość, zrobię to również w kolejnych latach. W tym roku również miałam okazję przekonać się osobiście, że sprzęt zakupiony przez Orkiestrę rzeczywiście pomaga, a często nawet ratuje życie. Moja córka po urodzeniu przebywała na dwóch oddziałach, które korzystały z orkiestrowego sprzętu. Na szczęście Helence nie był on potrzebny. Poza tym wierzę, że po prostu warto pomagać ludziom.

Goga: Skąd czerpiesz inspirację do tworzenia? Ktoś Cię zainspirował do stworzenia WOŚPowego notesu, czy po prostu nagły przypływ natchnienia?
Kasia Antoniak-Parkitna: Inspiracja przyszła sama. Wybrałam papiery i przepiśnik „się” stworzył. Myślę, że tak zwykle jest, kiedy robimy coś, co sprawia nam radość. Tu była podwójna, bo mogłam połączyć pasję z odruchem serca.

Goga: Dzięki wielkie za poświęcenie nam chwilki.

Kasia Antoniak-Parkitna: Dziękuję.

Poniżej możecie podziwiać dzieło Kasi, możecie również odwiedzić jej bloga.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weryfikacja obrazkowa pozwoli nam się upewnić, że jesteś żywym człowiekiem, a nie maszynką :) prosimy nie denerwuj się.
SCRAPU-SCRAP DLA WOŚP