czwartek, 30 listopada 2017

Druga porcja przytulasków

Czyli Haliny Post drugi...


Jak wiecie w tym roku postawiłam na maskotki... Misia już widzieliście, teraz pokażę Wam Myszki :)
bo myszki są dwie... a wiąże się z nimi ciekawa historia... po zrobieniu misia, stwierdziłam, że panienkę misiową trzeba zrobić... tak dla równowagi... tyle, że zrobiłam ją z szarej włóczki i wszyscy w koło myszkę widzieli... w efekcie dorobiłam jej ogonek i mamy myszkę... a właściwie dwie :)



Praca nad myszkami dała mi wiele radości :) ma am nadzieję, że osoby, które wylicytują te maskotki znajdą w nich wiernych kompanów, a może sprawią nimi radość komuś bliskiemu?

Tak Halinko, my też mamy nadzieję, że walka o te śliczne myszki będzie zacięta i, że przyniesie na cel 26 finału WOŚP dużo $$$ :)
gramy przecież na szczytny cel: 
Aby nowoczesny sprzęt (m.in. np. inkubatory) trafił do szpitali tzw. pierwszego stopnia, czyli tych podstawowych.
Siema i dołączcie do naszego wspólnego WOŚP'owego grania dla dzieci.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weryfikacja obrazkowa pozwoli nam się upewnić, że jesteś żywym człowiekiem, a nie maszynką :) prosimy nie denerwuj się.
SCRAPU-SCRAP DLA WOŚP